Truskawki po 30 zł za łubiankę w połowie czerwca?!
Brzmi niewiarygodnie? Cały ten sezon przebiega dziwnie. Ale owszem – takie ceny zdarzyły się w tym tygodniu na Broniszach. Ale i na innych targowiskach hurtowych truskawki na ogół są chętnie i drogo kupowane.
Czytaj także:
Inna sprawa, że ich podaż jest po prostu mała. W zbiorach przeszkadzają przelotne deszcze. Ograniczają czas pracy rwaczy, ale także i szybkość dojrzewania owoców. Niedostatek nasłonecznienia w połączeniu z niezbyt wysokimi jak na tę porę roku temperaturami przekładają się występowanie okresów w których towaru na targowiskach pod większymi miastami po prostu brakuje.
Wysokie ceny w handlu hurtowym
Z informacji przekazanych na oficjalnym profilu facebook-owym Giełdy Goławin wynika, że wczoraj (11.06.) około 15:00 nie sprzedawano truskawek za mniej niż 16 zł/2 kg i stawka ta dotyczyła wyłącznie truskawek odmiany ‘Roxana’ – inne były droższe. Najładniejsze truskawki wyceniane były na 24 zł za 2 kg łubiankę. Samochody przeładowywane były niemal natychmiast po wjechaniu na plac targowy. To miła odmiana po spowolnieniu sprzedaży odnotowanym w godzinach rannych. W Łodzi także za łubiankę truskawek płacono 18-24 zł, ale pod Warszawą wciąż można było uzyskać stawki niemal jak na początku sezonu.
Czytaj także:
Oczywiście środowisko giełdowe cechuje się dynamiczną zmiennością. Jednak generalnie sprzedaż przebiega szybko a ceny znacznie przewyższają te oferowane przez skupy. Nie ma więc przesłanek by zakładać, że w obecnej sytuacji rynkowej do celów przetwórczych kierowane będą większe ilości towaru.
