1. owoce ekologiczne 2. rynek owoców ekologicznych 3. konsumenci 4. marża 5. produkty organiczne 6. sprzedaż 7. konkurencja
Marża za ekologię zbyt wysoka
Zdaniem przedstawiciela ukraińskiej organizacji, konsumenci są w stanie zapłacić o 30-40% więcej za żywność certyfikowaną ekologicznie. To dotyczy także owoców jagodowych. Stawki dwu czy trzykrotnie wyższe są już jednak kompletnie nieakceptowalne.
Sektor produktów organicznych podupadł. Także rynek owoców ekologicznych nie rozwija się w takim kierunku i w taki sposób jak oczekiwaliby tego konsumenci. Dotyczy to wielu krajów w Europie. Jeśli zapytasz agronoma, to powie ci, że produkty organiczne to głównie marketing. Rośliny przecież nie rozumieją, jakiego rodzaju nawozu używa rolnik. Jeśli zasady integrowanej produkcji będą przestrzegane, to zywność pozostanie bezpieczna dla konsumenta – mówił w Mołdawii Taras Bashtannyk.
Odniósł się także do kwestii sprzedaży. Popyt w Europie nadal istnieje, jest zapotrzebowanie na produkty organiczne. Ale konsument nie jest już gotowy płacić ogromnej premii za nie. Dzieje się tak nawet w Skandynawii, a zdaniem specjalisty kraje skandynawskie są najciekawszym rynkiem w Europie.
Czy przyszłość rysuje się wyłącznie w ciemnych barwach?
Nie jest aż tak źle. W swym przemówieniu Taras Bashtannyk zwrócił uwagę na dwie sprawy. Po pierwsze, żywność ekologiczna wciąż może być sprzedawana nieco drożej. Premia w wysokości 1/3 ceny konwencjonalnej żywności to być może za mało, by zadowolić producentów porzeczek, ale w przypadku np. aronii czy jagody kamczackiej wydaje się wciąż satysfakcjonująca. Po drugie, sprzedaż owoców, czy generalnie produktów certyfikowanych ekologicznie, jest relatywnie łatwiejsza z uwagi na niższą niż w segmencie konwencjonalnym konkurencję.
Źródło: AgroTimes