
Podaż malin do przetwórstwa maleje
W końcu sierpnia uwidoczniło się ograniczenie dostaw malin przemysłowych. Wciąż jest ich na rynku znacznie mniej, ale nie oznacza to, że sytuacja w kontekście oferowanych ogrodnikom stawek diametralnie się poprawiła. W przypadku owoców na tłoczenie dominują stawki na poziomie 8,00 – 8,50 zł/kg. Pierwsza klasa na mrożenie to 10,00 – 11,00 zł/kg. Za klasę ekstra można dostać maksymalnie 12,00 zł/kg, ale takiego surowca jest bardzo niewiele.
Czytaj także:
Poważnym problemem jest susza. W rejonie Kraśnika „porządnie” nie padało od siedmiu tygodni, czyli od ostatnich potężnych ulew, które na początku lipca przyniósł niż genueński. W międzyczasie były notowane nieznaczne przelotne opady i burze. Plantacje są z tego powodu w złej lub fatalnej kondycji. Nawadnianie jedynie utrzymuje rośliny przy życiu. Plantatorzy wieczorami i nocami dodatkowo podlewają plantacje z beczek, ale to tylko nieznacznie poprawia ich kondycję.
Wyprodukowanie wysokiej jakości malin deserowych w gruncie jest w takich warunkach wyjątkowo trudne, ale robimy co możemy – mówi nam Krzysztof Chmiel, plantator z zagłębia kraśnickiego. Popyt na takie owoce jest nieco niższy niż na początku sierpnia, gdy stawki sięgały 40,00 zł/kg. Ten czas jest jednak wyjątkowy – przypada na niego pauza w zbiorach, przerwa między dostawami malin letnich i jesiennych.
Aktualnie ceny za maliny na Broniszach oscylują w przedziale 20-35 zł w przeliczeniu na kilogram, na Zjazdowej rozstrzał jest bardzo duży – 12 zł do 37 zł/kg, a na Elizówce stawki zaczynają się od 20 zł, a kończą na 28 zł/kg.
Sezon pogodowo przypomina 2015 rok
Pod względem pogody sezon przypomina ten sprzed 10 lat. Wówczas niektóre plantacje po prostu uschły. Plantatorzy dysponujący systemami fertygacyjnymi decydowali się na całonocne podlewania, ale te nie przynosiły pożytku. Tam, gdzie możliwe było wykonywanie wielu krótszych cykli nawodnieniowych udawało się „wyciągnąć” plonowanie do końca września.
W tamtym sezonie jednak stawki jesienią były wysokie, a „przemysł” odbierał maliny w dobrej cenie bez względu na jakość – ta w niektórych przypadkach pozostawiała wiele do życzenia. Tym razem jednak nie zanosi się na wysokie plony z malin jesiennych, a ceny wciąż pozostają raczej niskie.
Autorzy: Karol Pajewski, Michał Piątek