Zbiory jeszcze potrwają o ile pogoda pozwoli
W gospodarstwie Arkadiusza Banaszka maliny odmiany ‘Malling Bella’ w dniu 5 listopada były w pełni jesiennego zbioru. Nietypowe względem ostatnich sezonów warunki - niewielkie nasłonecznienie we wrześniu i październiku i wysoka względna wilgotność powietrza z jednej strony stworzyła silną presję chorób grzybowych, z drugiej zaś znacznie rozciągnęła owocowanie. Wielkość podwójnego zbioru w roku sadzenia (połowa kwietnia) powinna być w tej kwaterze zgodna z oczekiwaniami, a liczba i wysokość pędów na kolejny sezon są w pełni satysfakcjonujące.
W gospodarstwie tym w tunelach uprawia się także odmianę ‘Serena’. Ta część plantacji także jest w pełni owocowania i – o ile pogoda pozwoli – można przypuszczać, że potrwa ono jeszcze kilka tygodni. Obie odmiany wydają owoce jędrne, duże, chętnie akceptowane przez rynek.
Poniżej kilka zdjęć z gospodarstwa Arkadiusza Banaszka zlokalizowanego opdal Klementowic:
Przygotowanie malin do zimy
W gospodarstwie Rafała Podstawki w Klementowicach rośliny selekcji ‘Malling Bella’ są już szykowane do zimy. Drugoroczna plantacja w zbiór jesienny z tegorocznych pędów w tym roku weszła bardzo szybko, bo już na początku drugiej połowy lipca, dzięki okryciu agrowłókniną.
Plantacje zakładane z sadzonek plug czy późno wysadzanych long canów pozwalają na uzyskanie lepszej jakości pędów na zbiór letni w kolejnym sezonie. Przyspieszanie wybijania pędów i w efekcie jesiennego zbioru, jak w gospodarstwie Rafała Podstawki, pozwala na zebranie 100% plonu bez oglądania się na ewentualną falę przymrozków czy mrozu potencjalnie kładącą nagły kres zbiorom w listopadzie, a także daje czas na wprowadzenie malin w stan uśpienia i wykonanie prac pielęgnacyjnych i porządkowych na plantacjach przed nadejściem zimy.
Tak wyglądał stan zaawansowania prac u Rafała Podstawki w połowie pierwszej dekady listopada 2025 roku:
