
Owoce zaczynają się wybarwiać
Aronia powoli zaczyna się wybarwiać. Rok jest przekropny, więc nawet na nienawadnianych stanowiskach owoce przybierają dość okazałe kalibraże. Tam, gdzie przymrozki nie wyrządziły poważniejszych szkód, pędy powoli wykładają się w międzyrzędzia.
Czy będzie dużo surowca?
Są jednak i takie gospodarstwa, gdzie zbiorów praktycznie nie będzie. Dotyczy to zwłaszcza północnej i wschodniej Polski, choć i w innych częściach kraju, tam gdzie przymrozek wystąpił punktowo, a także w zadoleniach terenu, grona bywają mocno "przestrzelone" choć w wyżej położonych częściach plantacji sytuacja wygląda nieźle.
Czytaj także:
O ile w roku o standardowym przebiegu pogody w Polsce zbieramy średnio 40 000 t aronii, o tyle w bieżącym sezonie wynik taki okazać może się nieosiągalny. W 2025 roku areał uprawy aronii w Polsce wynosił 12 756,92 ha, choć jeszcze w 2022 roku aronia rosła na 14 113,67 ha. Spadek powierzchni aroniowych plantacji o prawie 10% w ciągu trzech lat to także czynnik, który warto wziąć pod uwagę w trakcie prób szacowania zbiorów.
Realnie oceniając to, co wiemy do tej pory – przecież wciąż jeszcze może przyjść susza która zredukuje masę jagód, czy gradobicia – zbiór na poziomie 30 000 t aronii w skali kraju należy uznać za maksymalny możliwy do osiągnięcia pułap.
Ile będzie kosztować aronia w 2025 roku?
Uzyskanie deklaracji ze strony przedstawicieli zakładów przetwórczych odnośnie spodziewanych cen aronii w połowie lipca graniczy z cudem. Tradycyjnie już, wszyscy przybierają postawę wyczekującą, nikt nie chce wyjść przed szereg.
Udało mi się jednak odbyć nieformalną rozmowę z członkiem działu zakupów jednej z firm przetwarzających owoce. Jego zdaniem aronia będzie droższa niż przed rokiem. Taki sezon, wszystkiego jest mało. Mamy sygnały z gospodarstw, że aronii także będzie mniej. To nie jest surowiec pierwszej potrzeby, ale zawsze znajdujemy jednak dla niego zastosowanie. Praktycznie nie ma już zapasów, chętnie kupimy aronię w tym sezonie. Zdajemy sobie także sprawę z tego, że prawdopodobnie w porównaniu do lat minionych w 2025 roku będzie drogo – mówi mój rozmówca pragnący zachować anonimowość.