Bardzo obfite plonowanie
W bieżącym sezonie truskawki plonują bardzo obficie. Zawiązywaniu owoców sprzyjała pogoda – prawie nie było upałów. Jeśli już robiło się gorąco, to na krótko, co pozwoliło roślinom zachować wyśmienitą kondycję – wyjaśnia Rafał Popławski. Dodaje, że pogoda wciąż generalnie sprzyja truskawkom powtarzającym owocowanie. Na plantacji widać sporo zawiązków, kwiatów i pąków kwiatowych. To rokuje wysokie zbiory przez cały sierpień.
Ceny zadowalające, jakość owoców także
Aktualnie plantator sprzedaje owoce po 16-18 zł/kg. Taki zakres cen w jego opinii jest zadowalający. Dokładna stawka zależy głównie od ustaleń z danym odbiorcą. Rynek generalnie jest dość stabilny, a sprzedaż przebiega płynnie.
Czytaj także:
Jakość owoców jest niezła, choć pewnym wyzwaniem jest wysoka, a w porównaniu do zeszłego sezonu, bardzo wysoka wilgotność względna powietrza. Utrzymują się poranne mgły, ale i w pogodne dni, kiedy nie pada, wody w powietrzu jest po prostu relatywnie dużo. Truskawki ją chłoną, co wymaga pewnych modyfikacji w podawaniu pożywki. W ryzach utrzymywany jest wskaźnik EC. Aplikowana jest pożywka o parametrach 1,1-1,2 mS/cm z silnym naciskiem na wapń i minimalizowaniem roli azotu. Celem nadrzędnym jest uzyskanie truskawki jędrnej, o standardowym shelf life. Smak owoców aktualnie jest w zupełności akceptowalny, dość dobry jak na ‘Hademara‘.
Presja szkodników i chorób
Na razie sezon w gospodarstwie Rafała Popławskiego nie stawia większych wyzwań w zakresie ochrony przed szkodnikami. Nie widać presji wciornastka, pewnie niebawem zacznie pojawiać się zmiennik. Przędziorki nie były dotychczas, może za wyjątkiem krótkiego epizodu w maju, problemem – biologiczne środki okazały się wystarczające – informuje plantator.
Choć ochrona truskawek powtarzających owocowanie przed szkodnikami nie nastręcza w tym sezonie wielu problemów, to plantator apeluje, by uwagę zwrócić na mączniaka. Tegoroczne warunki pogodowe dość mocno sprzyjają występowaniu tej choroby. Szara pleśń problemem jest tam, gdzie dostawała się woda deszczowa, podobnie jak antraknoza. Jak przyznaje Rafał Popławski, krzewy najbliższe bramom bywają dość silnie porażone tą chorobą.
Uważam, że nie możliwości produkcji owoców jagodowych inaczej niż pod osłonami. Widać olbrzymią różnicę pomiędzy tymi krzakami, które są w głębi tunelu, ich kondycją i produktywnością a tymi, które częściej są poddawane oddziaływaniu warunków zewnętrznych. Przekłada się to na jakość towaru, a rynek w tym względzie jest coraz bardziej wymagający – konkluduje Rafał Popławski.
