
‘Hademar‘ jeszcze numer jeden, ale…
W aktualnym sezonie truskawki rosną w zblokowanych tunelach marki Haygrove na rynnach. Jest tu 18 naw o łącznej powierzchni niespełna 2,00 ha. W strukturze uprawianych selekcji dominuje ‘Hademar‘ – zajmuje ok. 50%. Zamieszanie z dostawą sadzonek – odmian i oczekiwanych klas materiału nasadzeniowego – doprowadziło poniekąd przypadkiem do wprowadzenia do uprawy także kreacji ‘Vivara‘ na 25% powierzchni. Odmianowe trio dopełnia ‘Karima‘.
‘Hademar‘ uznawaliśmy za pewniaka. Produktywna odmiana, dość tolerancyjna na ewentualne drobne błędy w uprawie, znana na rynku. Mieliśmy w tym roku jednak dość poważny problem z wciornastkiem, sporo owoców zostało zdeformowanych. Nie widzimy tego na ‘Karimie‘ czy ‘Vivarze‘ – informuje Janusz Dąbrowski.
Czytaj także:
To jeden z powodów dla których plantatorzy zapowiadają ograniczenie udziału tej odmiany w produkcji. Innym, ważniejszym, jest reakcja odbiorców. Jak informują plantatorzy, część z nich chce kupować tylko truskawki selekcji ‘Karima‘. Ale także ‘Vivara‘ łatwiej znajduje zbyt niż ‘Hademar‘. Sądzę, że truskawki te cenione są za smak i być może także prezencję, stożkowy kształt – wyjaśnia Donata Dąbrowska.
Plonowanie truskawek w bieżącym sezonie
Pierwszy wyrzut owoców zarówno w przypadku odmiany ‘Hademar‘ jak i "Karima‘ był bardzo dobry. Do końca czerwca zebrano tu średnio po ok. 700 g truskawek z rośliny. W przypadku ‘Vivary‘ było znacznie słabiej – plon był na poziomie ¼ tego, który wydały pozostałe odmiany.
Czytaj także:
Nie nastawialiśmy się na wysokie plonowanie. Stanowiska z ‘Hademarem‘ i ‘Karimą‘ założone zostały z sadzonek heavy tray, a ‘Vivarę‘ dostaliśmy w A+. To musiało się tak skończyć. Natomiast rośliny bardzo ładnie się teraz rozwinęły i weszliśmy w kolejny rzut. Sądzę, że tym razem ‘Vivara‘ da bardzo dobry zbiór. Owoce są bardzo dorodne, grube – dzieli się swymi przemyśleniami Donata Dąbrowska.
Plany na 2026 rok
Uprawa truskawek powtarzających owocowanie u państwa Dąbrowskich będzie rozwijana. Zlikwidowane zostało sąsiadujące z tunelami truskawkowymi stanowisko jeżyn gruntowych i w jego miejscu do końca roku stanie obiekt przeznaczony do produkcji truskawek. Będzie on miał powierzchnię ok. 80 a.
Na kolejny rok zamówione zostało 37 tys. sadzonek odmiany ‘Karima‘, 36 tys. sadzonek ‘Florice‘ i po 26 tys. sadzonek odmiany ‘Hademar i ‘Vivara‘. Łącznie więc będzie tu rosło 125 tys. truskawek. Udział odmiany ‘Hademar‘ spadnie z 50% do 21% w ujęciu rdr.
Profil plonowania – rok rokowi nierówny
Każda odmiana ma swoją specyfikę i inaczej reaguje na warunki pogodowe. W zeszłym, upalnym roku, pierwszy i drugi wysyp owoców odmiany ‘Karima‘ w gospodarstwie państwa Dąbrowskich był bardzo obfity, ale pomiędzy nimi wystąpiła 3 tygodniowa pauza. W bieżącym, bardziej pochmurnym i chłodniejszym roku, plonowanie rozciągnęło się i wypłaszczyło.
W sezonie 2024 lepsze plony u nas wydała ‘Karima‘. W przeliczeniu na roślinę było to 1,9 kg. ‘Hademar‘ w skali całego sezonu osiągnął pułap 1,8 kg/roślinę. Było to pewne zaskoczenie, bo nasza pierwsza próba z ‘Karimą‘ cztery lata temu nie wypadła tak dobrze – informuje Donata Dąbrowska. Jej zdaniem selekcja ta źle reaguje na wszelkie nieterminowości wykonywanych prac pielęgnacyjnych. Pewnym pocieszeniem jest, że zajmują one mniej czasu niż w przypadku ‘Hademara‘, gdzie usuwanie liści jest dość pracochłonne. Na plus zaliczyć można z kolei dojrzewanie truskawek we wrześniu i październiku. Owoce całkowicie wybarwiają się, aż do szypułki. Ostatnie owoce odmiany ‘Karima‘ u Dąbrowskich zrywane były w 2024 roku jeszcze w połowie listopada.
Kilka dodatkowych słów o zwalczaniu wciornastka
Wspomniany już problem z wciornastkiem powstał z powodu zbyt późnego wprowadzenia drapieżnych organizmów. Zwalczany chemicznie był kwieciak malinowiec i to przełożyło się na pewne opóźnienie aplikacji rozwiązań biologicznych. Ostatecznie jednak na plantacje wprowadzono roztocz Neoseiulus cucumeris i pluskwiaki z rodzaju Orius. W początkach sierpnia sytuacja wyglądała na opanowaną – pojawiające się owoce nie nosiły śladów deformacji.
Gospodarze przyznają jednak, że w najsilniej porażonych nawach z odmianą ‘Hademar‘ z uwagi na obecność wciornastków, udział plonu handlowego w ogólnym zbiorze na przełomie lipca i sierpnia spadł do ok. 60%. Owoce były selekcjonowane i te niespełniające oczekiwań względem kształtu odrzucane do skrzynek. Następne Janusz Dąbrowski odwoził je do lokalnego zakładu przetwórczego. Sprzedawaliśmy je po 4,00 zł/kg. Tu już nawet nie o pieniądze chodziło, choć to zawsze jakiś grosz. Ważne było przede wszystkim utrzymanie higieny na plantacji – wyjaśnia plantator.