
Jaki będzie sezon? Dla niektórych właśnie się skończył!
Z telewizji dowiadujemy się o kompletnie zrujnowanej plantacji truskawek w Żmigrodzie. W okolicach Wrocławia pogoda uwolniła furię w wyniku której część plantacji ucierpiała wskutek gradobicia, część znalazła się pod wodą. Ale nie tylko tam sytuacja była trudna. Gradobicia i ulewy przeszły w wielu oddalonych od siebie miejscach w kraju, począwszy od wczorajszego popołudnia aż po dzisiejszą noc.
Czytaj także:
Nierównomierne straty
Mocna ulewa przeszła także w okolicach Zawichostu czy w okolicach Sandomierza. Dość niebezpiecznie było także w okolicach Płocka. Miejscami deszcz był nawalny, obfity i towarzyszył mu wiatr i grad. W niektórych miejscach nie padało wcale lub długotrwale i spokojnie, bardzo powoli. Dla przykładu w powiecie rawskim, gdzie produkcja sadownicza także jest dość dobrze rozwinięta, w trakcie ok. 3 godzinnego deszczu spadło jedyne 1 mm wody, a podmuchów wiatru w zasadzie nie było.
Źródło: TVP 3, własne