Plantacja dr Piotra BaryłyJustyna Dobrosz
StoryEditorporzeczka deserowa

Porzeczka na świeży rynek – wnioski z dotychczasowych polskich doświadczeń

20.01.2025., 14:00h

Dr Piotr Baryła wraz z Tomaszem Woźniakiem prowadzi gospodarstwo porzeczkowe pod Lublinem. Większość plonu przeznaczona jest do zaopatrzenia zakładów przetwórczych, ale produkuje się tu także owoce na świeży rynek. Naukowiec i ogrodnik wnioskami z własnych doświadczeń w tym zakresie podzielił się z uczestnikami Kongresu Jagodowego, który 5 i 6 grudnia odbył się w Nadarzynie przy okazji targów Fruit Poland.

Porzeczka deserowa to wciąż nisza, ale…

Dr Piotr Baryłą mówił o uprawie deserowej porzeczki, głównie czerwonej, w kontekście ogólnej krajowej produkcji tych owoców. To ona właśnie jest w tym segmencie towarem najbardziej poszukiwanym przez rynek. W Polsce porzeczki ogółem w 2024 roku rosły na powierzchni 45 737 ha. Jednak aż 95% plonu trafiało na rynek przemysłowy. W nim cena jest jednak silnie zmienna i nie w każdym sezonie gwarantuje opłacalność. W Polsce dominuje uprawa porzeczki czarnej, ale na rynku deserowym nie cieszy się ona większym zainteresowaniem.

image

Dr Piotr Baryła w trakcie Kongresu Jagodowego

FOTO: Michał Piątek

Zmienny rynek

Porzeczka czerwona daje się wyprowadzić się do formy „karłowatego drzewka”, pozwalającego na uzyskanie długich, intensywnie wypełnionych gron owoców o wysokiej jakości. Na obecną chwilę nie tylko w Polsce nie ma odmian porzeczek czarnych, które w taki sposób można by z powodzeniem prowadzić. Zagrożeniem natury ekonomicznej dla rozwoju takiej technologii uprawy jest jednak niska cena porzeczek czerwonych z plantacji przemysłowych oferowanych jako deserowe w punetkach na rynkach hurtowych w latach o niskiej cenie skupu tych owoców. Przed szczytem sezonu na sklepowej półce owoce deserowe mogą mieć wartość przekraczającą 30 zł/kg, ale w sezonie stawki detaliczne gwałtownie spadają, nawet znacznie poniżej progu 20 zł/kg. Dlatego więc planując produkcję typowo deserową należy skupić się na tych okresach, kiedy cena jest wysoka. Owocowanie przyspieszone i przechowywanie owoców dla wydłużenia podaży to obiecujące możliwości na podnoszenie dochodowości.

image

Pełne i długie grona porzeczki deserowej

FOTO: Justyna Dobrosz

Jakie sadzonki do założenia plantacji?

Jak poinformował specjalista, sadzonki mogą być szczepione, ale nie ma dostępu aktualnie do odwirusowanych podkładek. Sadzonki własnokorzeniowe bywają zaś zróżnicowanej jakości a w dalszej produkcji istotnym problemem jest wybijanie pędów z karpy korzeniowej. W przypadku dobrej jakości sadzonki plonowanie ma pewne znaczenie ekonomiczne już w pierwszym roku uprawy. Wcześniejsze wzniesienie konstrukcji sprawia, że sadzonki trzeba wysadzać ręcznie. Właściwy odstęp między rzędami to 2,5-2,7 m. Rośliny można prowadzić na 1 pęd co 25 cm, 2 pędy co 50 cm, 3 co 75 cm i 4 co 100 cm. Z naszych doświadczeń wynika, że optymalny wariant to 2 lub 3 pędy z rośliny. Sadzonki powinny być wyrośnięte, mieć wysokość min. 70 cm, a najlepiej około 1 m i być przypięte klipsami do drutów – mówił dr Piotr Baryła w Nadarzynie. Zasadnicze cięcie prowadzi się od drugiego roku owocowania i ma ono na celu usuwanie pędów starszych. Usuwane są także pędy konkurujące z przewodnikiem. Wymieniać z czasem trzeba także pędy osiowe, by grona nie skracały się i nie drobniały.

Ochrona, nawożenie i zbiór

Schemat ochrony jest podobny do tego dla upraw gruntowych ale ze szczególnym uwzględnieniem ochrony przed szarą pleśnią. Dużo pracy generuje usuwanie pędów wybijających z karpy, choć aktualnie jest to możliwe już także chemicznie z wykorzystaniem produktu posiadającego rejestracje w uprawie porzeczek. W czasie kwitnienia znaczenie ma także zapewnienie dostatku owadów zapylających na plantacji. Murarka ogrodowa radzi sobie doskonale w uprawach otwartych, a w tunelach lepiej sprawdzają się trzmiele. Plantacje muszą być nawadniane i najlepiej fertygowane. Zbiory bezwzględnie przeprowadza się ręcznie, najczęściej na 3 razy. Nie wszystkie odmiany porzeczki czerwonej nadają się do produkcji w takich technologiach. Na eksport przeznaczać można wyłącznie owoce spod osłon, choć ich produkcja możliwa jest także i bez nich. Tunele poza ochroną przed przymrozkami i deszczem zapewniają przyspieszenie plonowania o 10-14 dni. Wadą są koszty i ryzyko uszkodzeń konstrukcji z uwagi na opady śniegu czy ostatnio dość często występujące nawałnice. Porzeczki są wrażliwe na wysokie temperatury w czasie kwitnienia, więc w tym okresie konieczne jest intensywne wietrzenie.

image

Owoce porzeczki czerwonej przygotowane do sprzedaży na świeżym rynku.

FOTO: Justyna Dobrosz

Które odmiany na deser?

Najpopularniejszą odmianą do produkcji porzeczek czerwonych na rynek deserowy jest nadal holenderska odmiana ‘Rovada’. Przemawia za tym kilka ważnych argumentów: daje pełne, długie grona i jest późna, więc pozwala wydłużyć okno podażowe i ominąć okres wzmożonego napływu towaru z plantacji zakładanych z myślą o zaopatrzeniu zakładów przetwórczych. Z wcześniejszych odmian obiecująco zapowiada się nowa wczesna odmiana ‘Marlena’. ‘Junifer’ to odmiana trudna w prowadzeniu, ale nieźle sprawdza się w tunelu. Optymalnym, ale nie pozbawionym wad rozwiązaniem dla wczesnej produkcji wydaje się nadal ‘Jonkheer van Tets’, znana od wielu lat w Polsce  i dostosowana do panujących tu warunków.

20. styczeń 2025 14:46