Haskap w pełnym rozkwicie 14.04.2025Michał Piątek
StoryEditorjagodwa kamczacka

Jagoda kamczacka kwitnie. Czy zbiory w tym sezonie będą udane?

16.04.2025., 07:00h

Jagoda kamczacka kwitnie. Krzewy intensywnie oblatywane są przez owady zapylające, bo i pogoda sprzyja. Krajowe plantacje weszły już w większości w pełnię zdolności produkcyjnych. Czy jest szansa na udany sezon?

Falstart i stopniowe podnoszenie rynku

W poprzedniej dekadzie plantacje jagody kamczackiej w Polsce powstawały szybko a ich założyciele wiązali z nimi liczne nadzieje. Chodziło o powtórzenie sukcesu jaki notowali producenci borówek, ale z gatunkiem pozwalającym na zbiór mechaniczny i bardzo ograniczoną ochronę – wówczas panowało przeświadczenie, że gatunek w zasadzie nie ma chorób ani szkodników.

Z perspektywy czasu wiemy już, że rynek w tamtym czasie okazał się nieprzygotowany na napływ nieznanego owocu. Haskapu prawie nikt nie rozpoznawał, wiec popyt był bardzo ograniczony. Na domiar złego popełniono wiele błędów, zwłaszcza w kontekście selekcji odmian. Część z nich wydawała owoce małe lub kwaśne, generalnie rzec ujmując, zniechęcające do kolejnych zakupów.

Czytaj także:

image
jagodowe marki 2025

Znamy jagodowe marki roku 2025!

2000 ha upraw w Polsce? Tak mogło być, ale już nie jest

Przyjmuje się w szczytowym momencie uprawy jagody kamczackiej w Polsce mogły zajmować powierzchnię ok. 2 tys. ha. W szkółkach trwał boom na zakup sadzonek, w branży organizowano spotkania na których szerzono dostępną wiedzę agrotechniczną. Jednocześnie zaniedbywano kwestię, która powinna stanowić punk wyjścia – możliwości sprzedaży plonu.

W efekcie część kwater po kilku latach prowadzenia została zlikwidowana. Te, które zostały są najczęściej w wieku pozwalającym na uzyskiwanie pełni plonu. Najczęściej pozostawiane zostały także stanowiska z odmianami o kanadyjskim pochodzeniu, a więc dającymi duże i/lub smaczne owoce, takie jak ‘Aurora’, ‘Honeybee’ czy ‘Indigo Gem’. Pomimo ograniczenia areału uprawy w lata o sprzyjających warunkach pogodowych z tych w większości maksymalnie produktywnych już kwater uzyskać można zbory pozwalające na dochodową produkcję.

Pogoda w tym roku sprzyja

image

Trzmiel kamiennik w trakcie zapylania jagody kamczackiej

FOTO: Michał Piątek

Haskap nie wykazuje większej wrażliwości na wiosenne przymrozki. Kwitnienie rozpoczyna się wcześnie, czasem nawet w końcu marca, choć najczęściej – jak w tym sezonie – w początkach kwietnia. W tym roku przypadło ono na okres wysokich jak na tę porę roku temperatur i pogodnych dni. W takiej sytuacji kwiaty chętnie odwiedzane są przez wszystkie gatunki owadów zapylających. O ile struktura odmian i ich rozmieszczenie na plantacji jest właściwe, zapylenie w sezonie 2025 powinno być na bardzo dobrym poziomie.

Zbiory jagody kamczackiej ręczne czy maszynowe?

Owoce z krzewów można pozbierać ręcznie lub maszynowo. Z przeznaczeniem na świeży rynek haskap najczęściej pozyskuje się ręcznie w niewielkie punetki. Do celów przetwórczych stosuje się kombajny. Preferowane są maszyny całorzędowe. Półrzędowe kombajny wprawiają w drgania cały krzew i owoce mogą obsypywać się także z tej jego części, w której nie mogą zostać przechwycone przez maszynę. Niektórzy jednak opracowali właściwe metody postępowania i z powodzeniem stosują na plantacjach haskapu mniejsze harvestery, które następnie wykorzystywane są na plantacjach porzeczek czy aronii.

Popularność zdobywa też samozbiór jagody kamczackiej. To głównie weekendowa forma spędzania czasu dla całych rodzin. Jej popularyzacji sprzyjają podejmowane kampanie promujące spożycie owoców o zasięgu ogólnokrajowym (Czas na polskie Superowoce!).

Na oceny plonowania haskapu przyjdzie jeszcze czas. Aktualny przebieg sezonu daje jednak nadzieje na udane zbiory w sezonie 2025.

16. kwiecień 2025 07:02