W planach UE podwojenie cła na stal
Kierownictwo Unii Europejskiej rozważa podniesienie cła na importowaną na wspólny rynek stal do poziomu 50%. Dzięki temu stawka będzie taka jak w USA – zrównanie taryf ma na celu przeciwdziałanie zalaniu rynku UE stalą z nadwyżek produkcyjnych Chin, do którego mogłoby dojść w wyniku przekierowania sprzedaży.
Aktualnie UE wykorzystuje w tym celu przejściowy mechanizm, którego celem jest ochrona wewnętrznego przemysłu stalowego. Mowa o nakładaniu 25% cła na większość importowanej stali po wyczerpaniu kwot. Rozwiązanie to przestanie jednak obowiązywać w przyszłym roku, więc Unia zamierza zastąpić je trwalszym narzędziem. Możliwe, że szczegóły propozycji poznamy jeszcze w bieżącym tygodniu.
Czytaj także:
Póki co, wiadomo że wyższa stawka celna obowiązywałaby także dopiero po przekroczeniu ustalonej kwoty importowej. Ta ustalona ma zostać na podstawie danych historycznych. Komisja chciałaby także zróżnicowania wielkości importu bezcłowego dla poszczególnych krajów.
Wpływ zmian na ogrodnictwo
O tym jak wielkie znaczenie ceny stali mają na nakłady inwestycyjne mogli nie tak dawno przekonać się zwłaszcza ogrodnicy wznoszący tunele. Tutaj stal była i jest kluczowym determinantem kosztów, a więc także stopy zwrotu z inwestycji. Ceny poszybowały w 2021 roku do niemal dwukrotnie wyższych poziomów niż te, które znamy obecnie.
W tradycyjnych technologiach produkcji jagodowych stal także odgrywa ważną rolę. Potrzebna jest do wytwarzania nowych maszyn oraz części do naprawy tych już używanych. Mamy w kraju dobrze rozwinięty przemysł dostarczający wielu rozwiązań sprzętowych. Wzrost kosztów zakupu stali nie pozostanie oczywiście bez wpływu na ceny maszyn ani części do ich napraw i serwisowania.
Źródło: Business Insider, własne
