Piotr JakóbczykMichał Piątek
StoryEditormaliny w tunelach

W kierunku malin deserowych – dlaczego uprawa malin w tunelach staje się koniecznością?

07.05.2025., 10:53h

W krajobrazie Polski coraz powszechniej pojawiają się tunele foliowe w których uprawiane są maliny. Tylko w tym roku takich obiektów mogło przybyć ok. 150 ha na terenie całej Polski, część z nich także na Lubelszczyźnie. Kolebka polskiej produkcji malin zmienia się na naszych oczach. Dlaczego i w jaki sposób? O tym rozmawiałem z Piotrem Jakóbczykiem, plantatorem z Wierzbicy Kolonii w Gminie Urzędów, który transformację swojego gospodarstwa zapoczątkował już 5 lat temu.

Uprawa malin w tunelach. Skąd taka decyzja?

Zapraszam do obejrzenia krótkiej rozmowy z producentem malin z zagłębia kraśnicko-opolskiego, Piotrem Jakóbczykiem. Poruszamy uwarunkowania ekonomiczne powodujące zachodzącą transformację, ale także zagadnienia agrotechniczne i perspektywy na przyszłość:

Maliny i truskawki w tunelach

image

Maliny w tunelu Piotra Jakóbczyka

FOTO: Michał Piątek

W bieżącym roku, na jesieni, powierzchnia upraw malin i truskawek pod tunelami w gospodarstwie Piotra Jakóbczyka osiągnie wielkość 7 ha. Wiodącym kierunkiem produkcji pozostanie tu jabłko, ale ostatni sezon z uwagi na przymrozki w okresie kwitnienia ograniczył wielkość produkcji w ujęciu rdr w tym gospodarstwie do zaledwie 18%.

Maliny uprawiane w tunelu okazały się o wiele stabilniejsze. Choć inwestycje na zapoczątkowanie takiej działalności są bardzo wysokie, to jednak sprzedaż owoców przebiega dość płynnie, stawki są zadowalające, a uzyskanie plonu na poziomie 25 t/ha w tym gospodarstwie ze starszych kwater malinowych jest perspektywą realną i co roku powtarzalną.

image

Otwierają się pierwsze kwiaty na malinach w tunelu

FOTO: Michał Piątek

Niektóre kwatery malin, zwłaszcza ta z odmianą ‘Optima‘, także okazały się podatne na oddziaływania niskich temperatur. Bardzo dobrze z kolei w pierwszym roku udała się ‘Serena‘. ‘Enrosadira‘ traktowana jest jako wariant do otworzenia sezonu i pewien dobrze już rozpoznany rynkowy standard.

Maliny w gospodarstwie uprawiamy "od zawsze", ale przejście z pola pod tunele sprawiło sporo niespodzianek. Nie jest to wcale proste i nie chodzi wyłącznie o kwestie wysokich nakładów. Maliny w tunelach rosną inaczej, a także szkodniki i choroby atakują w innych okresach i z inną intensywnością. Nie rozstrzygnę, czy taka produkcja jest odpowiednia dla każdego. Ja osobiście po prostu nie widzę alternatywy. Idę w to i rozwijam. Nie sprostamy konkurencji ze strony Ukrainy na rynku malin przemysłowych – konkluduje plantator.

07. maj 2025 10:54