Inspirujące przykłady
Dr Mirosław Korzeniowski ze stowarzyszenia Agroekoton w trakcie Berry Innovation Conference w 2024 roku mówił o tym jak zmieniają się Chiny. Swoje wystąpienie przygotował na podstawie obserwacji i doświadczeń z niedanowo odbytej wizyty w Państwie Środka. To ogromny rynek, który być może szerzej otworzy się na polskie owoce. W trakcie jego wizyty w Chinach przy okazji Konferencji Malinowej International Raspberry Organization (IRO) szczególną uwagę eksperta przykuło całościowe podejście do rynku żywności w ramach strategii Jedno Zdrowie, powstałej po epidemii koronawirusa, który ciężko doświadczył ten wielki i ludny kraj.
W trakcie Konferencji Malinowej IRO podniesiony został przykład zmian na globalnym rynku malin na przykładzie Meksyku. W ciągu nieco ponad dekady jego wartość przekroczyła 1 mld USD. Na ok. 15 tys. ha tamtejsi plantatorzy produkują prawie 280 tys. t. owoców deserowych dając przy tym pracę wielu tysiącom osób. W Chinach z kolei rośnie bardzo szybko wewnętrzny popyt na owoce jagodowe. Jeszcze niedawno kraj ten postrzegany był jako tani eksporter truskawek. Aktualnie na Chiny patrzeć należy raczej jako na chłonny rynek zbytu, gdzie jagodowe stały się modne, choć jest to wciąż kategoria produktów dość młoda. Chińczycy są zainteresowani nie tylko owocami jakości premium, ale i super premium – np. truskawki i czereśnie sprzedawane są też na sztuki. Chiny są także krajem, gdzie spożywa się dużo przetworzonych produktów na bazie jagodowych. Są one powszechne na sklepowych półkach, choć ich jakość nie zawsze jest najwyższa. Chińczycy postrzegają Europę jako miejsce, gdzie jakość produktów jest jednak bardzo wysoka i to może być szansą dla polskich plantatorów i przetwórców.
Lepsza odporność poprzez zmianę diety
Po pandemii w Chinach powstały programy podnoszenia zbiorowej odporności społeczeństwa poprzez lepsze, bardziej zróżnicowane sposoby odżywiania się obywateli. To oficjalna strategia rządowa z pełnym poparciem kierownictwa kraju, włącznie z Xi Jinpingiem. Pobudzenie konsumpcji jagodowych odbywa się poprzez kampanie informacyjne, spotkania a także wykorzystanie sztucznej inteligencji w kanałach elektronicznej komunikacji. Co ciekawe, popularność zyskują także nalewki, likiery i wina z owoców jagodowych. Są one postrzegane jako produkty premium i często osiągają wyższe ceny niż np. francuskie wina gronowe. Są one nabywane jako prezenty, czy element udoskonalenia spotkań rodzinnych.
Berry Town
Pojawiła się też koncepcja Berry Town. Ma powstać „miasto jagodowe” skomunikowane z Pekinem szybką koleją, gdzie promowane będą zalety spożywania jagodowych. Powstanie ono w najbliższych 3-4 latach. Ma je odwiedzać dziesiątki jeśli nie setki tysięcy osób każdego roku. Wizytujący będą mogli korzystać na miejscu z wiedzy i kompetencji plantatorów i naukowców, a odpowiedzialność za realizację projektu spoczywa na kilku szczeblach administracji publicznej.
Jedno Zdrowie
W ramach strategii Jedno Zdrowie wspierany jest więc cały sektor. Priorytetem jest zachowanie wysokiej jakości produktów poprzez wspólny wysiłek wielu środowisk na rzecz poprawy ogólnego stanu zdrowia społeczeństwa. Chińczycy zamierzają uruchomić własne programy hodowlane, przetwórstwo, powstają projekty związane z gospodarką obiegu zamkniętego, np. poprzez wykorzystanie biomasy odpadowej z jagodowych do żywienia zwierząt inwentarskich. Poprawie mają ulec także systemy logistyczne, dzięki którym owoce wysokiej jakości będą szybko docierać do konsumentów.
Szanse dla polskich przetwórców
Tak dynamiczny rozwój chińskiego rynku konsumenckiego sprawia, że kraj ten jeszcze długo nie będzie w stanie nastarczyć przetworów do zaspokojenia rynku. To duża szansa dla polskich przetwórców. Powinniśmy łączyć polskich producentów, przetwórców, naukowców i wykorzystać szansę, która tworzy się na Dalekim Wschodzie – podsumował swe wystąpienie na Berry Innovation Conference dr Mirosław Korzeniowski.