Truskawki na zagonachMichał Piątek
StoryEditorTruskawka od Rolnika

Truskawka od Rolnika – polskie truskawki prosto z pola

24.04.2025., 07:00h

Gdy Agnieszka i Michal Leleń zdobyli nagrodę Jagodowej Marki Roku podczas Branding Ovation 2025 zapowiedziałem, że odwiedzę ich gospodarstwo w Maszkowie pod Krakowem, by przybliżyć je czytelnikom portalu jagodowe.pl. Jak się okazało, było to także jedno z tych miejsc, gdzie truskawki tunelowe pojawiają się najszybciej w Polsce. W tym roku pierwsze owoce osiągnęły gotowość zbiorcza już w połowie kwietnia. Państwo Leleń uprawiają jednak owoce także w bardziej klasycznej technologii i tradycyjnych dla Polski terminach.

Truskawki od 20 lat, w tunelach od 5

image

Agnieszka i Michał Leleń, Truskawka od Rolnika

FOTO: Michał Piątek

Truskawka towarzyszy państwu Leleń już od dwóch dekad. Jednak przełomem była decyzja o rozpoczęciu produkcji tych owoców pod tunelami. Konstrukcje takie, a więc solowe tunele, były już wcześniej wykorzystywane do uprawy pomidorów. Są one ustawione w poprzek działki o szerokości 37 m. Od zachodniej strony pozostawiona jest droga dojazdowa. Nie są to zatem konstrukcje długie, co ułatwia ich wentylację. Jest ona prowadzona wyłącznie przez bramy. Zamiast powszechnie instalowanych ostatnio rolowanych konstrukcji wspólnych dla kilku naw czy solowych tuneli, tu zastosowano tradycyjne dwuskrzydłowe furty na stałe osadzone w konstrukcji każdego z tuneli z osobna.

Takie posadowienie sprawia, że owoce z południowej strony zagonów dojrzewają nieco szybciej. Gdy odwiedziłem gospodarstwo 17 kwietnia, właśnie z te owoce były już zbierane, a po drugiej stronie zagonów truskawki wciąż jeszcze były zielone. Dodatkowo, tunele te posadowione są na zboczu pagórka, które dość silnie opada na południe. To czynniki decydujące o tak wczesnym plonie w maszkowskim gospodarstwie.

Od najwcześniejszych odmian do najpóźniejszych

Jako pierwsza owocowanie u Leleniów rozpoczyna odmiana ‘Alba’. W tym roku, z uwagi na jednak dość wczesny sezon (nie aż tak wczesny jak w 2024, ale jednak nieco szybsze zbiory niż zazwyczaj) oraz późną Wielkanoc, pierwsze polskie truskawki do konsumentów trafiły już na Święta.

image

Truskawki na zagonie

FOTO: Michał Piątek

Drugie w kolejności są ‘Rumba’ i ‘Clery’. Odmiany te także rosną w tunelach. Łącznie pod tego typu osłonami truskawki w gospodarstwie Agnieszki i Michała Leleń uprawiane są na powierzchni 0,7 ha. W przeszłości podjęte zostały także próby uprawy odmiany ‘Flair’. Obiektywnie trzeba przyznać jednak, że to dość wymagająca selekcja. Z kolei warunki glebowe do produkcji truskawek w gospodarstwie państwa Leleń są dalekie od optymalnych. Stanowiska są tu kamieniste i gliniaste, gleba jest zbita i mało przepuszczalna. Być może to zadecydowało o tym, że np. ‘Alba’ poradziła sobie tu znacznie lepiej.

W gronie odmian o tradycyjnym okresie owocowania Agnieszka i Michał Leleń uprawiają ‘Falco’ i ‘Tea’. Pierwsza z nich owocuje w terminie podobnym do ‘Aprici’, ale w uprawie tej odmiany łatwiej jest uzyskać owoce o dobrym smaku. Są one duże i mają długi okres trwałości pozbiorczej, dość dobrze sprzedają się bezpośrednio. Bardzo ładne i smaczne owoce daje też ‘Tea’.

W gronie odmian późnych Leleniowie uprawiają odmiany ‘Magnus’ i ‘Malwina’. Owocami tych selekcji zamykany jest sezon sprzedaży, który w gospodarstwie Truskawka od Rolnika trwa ok. 3 miesiące.

Sprzedaż bezpośrednia, w części także hurtowa

Owoce sprzedawane są w dużej mierze bezpośrednio konsumentom. Ma to niepodważalne zalety. Przede wszystkim pozwala uzyskać zadowalające stawki. Owoce nabywać można w Centrum Handlowym Serenada w Krakowie. Sprzedaż tam uruchomiona zostanie dosłownie na dniach.

image

Punkt sprzedaży owoców przy gospodarstwie

FOTO: Michał Piątek

Można je nabywać także w sklepiku przy gospodarstwie w Maszkowie, na ulicy Prostej. Jak informują gospodarze, zdarzają się okresy, w których drewniana budka jest „oblegana” przez sympatyków truskawek. Mogą oni liczyć na owoce zebrane niekiedy dosłownie na kilkanaście-kilkadziesiąt minut przed ich zakupem.

Częściowo plon zbywany jest do sklepów. Taka współpraca, choć obciążona koniecznością podziału marży, daje możliwość sprzedaży większych partii owoców. W ostateczności Michał Leleń truskawki sprzedaje także na krakowskiej giełdzie. Tam jednak w szczycie podaży wyceniane bywają nawet cztery razy niżej niż w tym samym czasie w Serenadzie.

Truskawki w gruncie u Leleniów rosną na powierzchni niewiele mniejszej niż 2 ha, więc czasem miks kanałów dystrybucji staje się koniecznością. Generalnie jednak plantatorzy nastawiają się na sprzedaż bezpośrednią w oparciu o budowę silnej, rozpoznawalnej, budzącej pozytywne skojarzenia marki. Truskawka od Rolnika osiągnęła już taki status, co ułatwia sprzedaż plonu bezpośrednio konsumentom i skracanie łańcucha dostaw.

24. kwiecień 2025 11:38